Dzień ostateczny


14 lutego 2019, 17:31

Dziś nadszedł ostateczny dzień. Boję się tak bardzo się boję  Próbowałam mu pomóc ale nie chciał i przypieczetowal fakt że jestem zerem dla niego. Muszę się pozbierać i wziąć życie w swoje ręce dla Moich dzieci żeby nie miały tego co ja miałam w dzieciństwie. Potrzebuję wsparcia jak nigdy dotąd.. Nie chcę być zerem.. Powiedział że mnie zniszczy cała się trzęse. Gdzie są moi przyjaciele dziś. W ten walentynkowy dzień siedzę i płacze chciałabym żeby ktoś zapukal do mych drzwi i mnie przytulił powiedział że będzie dobrze  Nie czuję już nic uczucia obumarly. Wstręt do siebie tylko.